37-letnia Maria Ramirez przebywała w stanie Georgia, dokładnie w hrabstwie Gwinnetti, z tym, że nie sposób precyzyjnie było ustalić miejsce jej zamieszkania, a co za tym idzie realizowania praktyki dentystycznej. Dlaczego?

Maria Ramirez była mieszkanką mobile home park, to usankcjonowany sposób życia w USA. Wielu mniej zasobnych, lub raczej biednych Amerykanów wiedzie życie w wielkich przyczepach, a właściwie w przenośnych domach, które z przyczepami mają tylko tyle wspólnego, że w razie potrzeby można je podpjąć do ciągnika i z żółwią prędkością przetransportować na kolejne miejsce postoju. W jednym z takich gett pomieszkiwała Maria Ramirez, która wśród okolicznej ludności znana była jako właścicielka praktyki stomatologicznej.

Wewnątrz gigantycznej przyczepy campingowej Maria Ramirez ulokowała regularny gabinet dentystyczny. Z unitem stomatologicznym, autoklawami, zasobną mini apteką, a nawet z pokaźnym plikiem czystych recept.

Maria Ramirez przez kilka lat pracowała jako asystentka dentystyczna i doszła do wniosku, że sama potrafi podołać wyzwaniom zawodu dentysty. Wizyty wszystkich pacjentów osiedlowa dentystka rejestrowała skrupulatnie w komputerze, tak więc w łatwy sposób będzie można sprawdzić czy wszyscy jej klienci byli zadowoleni z usług domorosłej dentystki. W trakcie policyjnego nalotu skruszona pseudo dentystka wyjawiła, że bardzo jej przykro z powodu takiego obrotu sprawy i obiecała, że już nigdy nie będzie realizować podobnych wyzwań. Sąd nie uznał jej obietnic za wystarczającą okoliczność, przemawiającą za zamknięciem sprawy. Dentystyka objazdowa nie wyszła Marii Ramirez na zdrowie.