
Renaty nie ma już w "Hell's Kitchen - Piekielnej Kuchni". Została wyeliminoowana z rywalizacji w czwartym odcinku drugiej serii programu jako jedno z najsłabszych ogniw. - Wracam leczyć zęby - powiedziała tuż po ogłoszeniu werdyktu.
Renata Marona mieszka w Zabierzowie, ma 46 lat. Na oficjalnej stronie "Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia" czytamy m.in.: jest stomatologiem i vlogerką. Szczęśliwa żona i matka 15-letniego syna. Uprawia jogę i gra w tenisa. Niepoprawna optymistka. Jest systematyczna i bardzo dobrze zorganizowana. Uwielbia piec ciasta. Ma lęk wysokości. Jest bardzo wrażliwa i czasem zdarza się jej popłakać. Jest niezwykle ciepła i przyjaźnie nastawiona do wszystkich.
Mało kto pamięta, że nazwisko Renaty Marona wymieniane było przy okazji telewizyjnego teleturnieju „Czar par" i to w kontekście zwycięzców bardzo niegdyś popularnego konkursu. Działo się to niemal 20 lat temu. Walka o duże pieniądze za wygraną rywalizację przyciągała przez wiele miesięcy uwagę opinii publicznej. Dwie pary przed ostateczną rozgrywką uzgodniły, że sprawiedliwie podzielą się nagrodami. Po fakcie deklaracje okazały się nic nie warte. Początkowa przyjaźń zamieniła się w walkę o duże pieniądze.
Komentarze