
- Kolejna interwencja Rzecznika Praw Lekarza w sprawie ochrony godności i wizerunku środowiska lekarskiego w mediach społecznościowych
- Pod wpływem interwencji RPL rozpoczęło się śledztwo prokuratorskie przeciwko autorowi obraźliwego posta
- Treści umieszczane w internecie, godzące w dobre imię lekarzy i podważające ich autorytet w społeczeństwie, są podwójnie szkodliwe. Nie tylko naruszają ich dobra osobiste, ale też utrudniają wykonywanie zawodu

Czytaj więcej
Leczenie próchnicy. Nadal pokutuje stara szkołaMedia społecznościowe. Łatwo o agresywny komentarz
Lekarze należący do Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie zgłosili do Rzecznika Praw Lekarza próbę zniesławienia na mediach społecznościowych. Treścią posta było wulgarne słownictwo i oskarżenie o nieprawidłowy sposób udzielenia świadczeń zdrowotnych. Była to ewidentna próba poniżenia lekarzy w opinii publicznej i narażenia ich na utratę zaufania w opinii publicznej, tak przecież potrzebnego wykonywania zawodu. Zidentyfikowanie autora obraźliwego posta było trudne, gdyż ukrył się pod tzw. nickiem.
Próba zniesławienia lekarzy. Prokurator prowadzi dochodzenie
Prokuratora Rejonowa Warszawa-Wola po rozpatrzeniu zawiadomienia Rzecznika Praw Lekarza Okręgowej Izby Lekarskiej objęła sprawę ściganiem z urzędu (art. 212 § 2 kk).
Zgodnie z polskim prawem zniesławienie ścigane jest z oskarżenia prywatnego. Prokuratura, uznając jednak interes społeczny wynikającym m.in. z wagi naruszenia dóbr oraz faktu, że sprawca nie został ustalony, a pokrzywdzeni lekarze nie mają realnej możliwości ustalenia jego danych personalnych, postanowiła objąć ten czyn ściganiem z urzędu, informuje OIL w Warszawie.
Anonimowość w Internecie nie zwalnia z odpowiedzialności
Internet dziś dla wielu pacjentów jest platformą zdobywania wiedzy i opinii o lekarzach i zapewnianych przez nich usługach medycznych. Niestety nie każdy ma odwagę podzielić się swoją opinią w sposób rzetelny, ale niekiedy — ukrywając się pod wymyśloną nazwą — szkaluje dobre imię lekarzy, co może przynieść szkodę nie tylko im, lecz także potencjalnym pacjentom, który zrezygnują z pomocy medycznej. Należy więc docenić fakt, że prokuratura odpowiednio zareagowała na zgłoszenie RPL i objęła ściganiem z urzędu autora zniesławiającego wpisu.
Próba wykorzystywana Internetu w nieodpowietrzany sposób, szkodzący innym — powinna być ścigana jak w tym przypadku, podkreśla Monika Potocka, Rzecznik Praw Lekarza OIL w Warszawie.
Działanie rzecznika praw lekarza w tej sprawie jest częścią strategii przeciwdziałania hejtowi skierowanemu w środowisko lekarskie. Poniżej zamieszczamy linki do komunikatów poświęconych interwencjom RPL poświęconym ochronie dóbr osobistych lekarzy.
Komentarze