• Ministerstwo Zdrowia uważa, że istnieje konieczność wykluczenia wykonywania na terenie salonów kosmetycznych zabiegów medycyny estetycznej i wydania zakazu wykonywania świadczeń zdrowotnych przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji zawodowych
  • Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że głównym powodem tworzenia katalogu procedur z zakresu medycyny estetycznej, jest zapewnienie bezpieczeństwa osobom poddającym się takim świadczeniom. Nie chodzi o aspekt ekonomiczny ważny dla stron realizujących usługi (lekarzy i kosmetologów)
  • Wstępny projekt katalogu procedur medycyny estetycznej będzie przedmiotem dyskusji z udziałem lekarzy i kosmetologów. Spotkanie w tym zakresie zaplanowano na listopad 2022 r.

Koalicja dla Bezpieczeństwa i Rozwoju Kosmetologii krytykuje projekt rozporządzenia ministra zdrowia z 21 lipca 2022 r. w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów. Chodzi o propozycje rozwiązań dotyczących medycyny estetycznej. O uwagach tych infoDENT24.pl informował m.in. w materiale Burza wokół umiejętności zawodowej: medycyna estetyczna.

W ocenie Koalicji, chociaż projekt rozporządzenia ministra zdrowia reguluje wyłącznie kwestie związane z medycyną, to konsekwencje planowanych regulacji obejmą również rynek kosmetyczny i estetyczny. Jasnej odpowiedzi na podnoszone zarzuty i wątpliwości udzielił wiceminister zdrowia Piotr Bromber.

Zawód kosmetologa nie jest zawodem medycznym

 - Wszystkie podejmowane przez Ministerstwo Zdrowia prace związane są z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, a nie z regulacją usług kosmetologicznych, w związku z czym proponowane przez Koalicję dla Bezpieczeństwa i Rozwoju Kosmetologii, wstrzymanie prac legislacyjnych związanych z medycyną estetyczną mija się z celem – uważa wiceminister zdrowia Piotr Bromber.

Medycyna estetyczna nie w ramach salonów kosmetycznych

Niepokój kosmetologów wynika z konieczności:

  • wykluczenia wykonywania na terenie salonów kosmetycznych zabiegów medycyny estetycznej;
  • wydania zakazu wykonywania świadczeń zdrowotnych przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji zawodowych.

- Podejmowane przez resort zdrowia działania związane z projektem rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów oraz uszczegółowieniem definicji świadczenia zdrowotnego leżą jak najbardziej w kompetencjach ministra zdrowia - uważa Piotr Bromber.

- Nie ma także uzasadnienia i konieczności wykreślania medycyny estetycznej z krytykowanego przez Koalicję, projektu rozporządzenia. Medycyna estetyczna od kilkudziesięciu lat jest przedmiotem działań lekarzy, dlatego wymaga uregulowania, o co postuluje z kolei środowisko lekarskie, w tym Naczelna Rada Lekarska i lekarskie towarzystwa naukowe – przekonuje wiceminister zdrowia.

Absolwenci kosmetologii bez uprawnień absolwentów medycyny

Zespół ekspertów, powołanych przez Konferencję Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych, wśród których znajdują się uczelnie kształcące na kierunku kosmetologia - wyraźnie wskazał na zakres wiedzy i umiejętności, jakie nabywa student kierunku kosmetologia. Nie są to na pewno umiejętności związane z:

  • penetracją w głębokie tkanki podskórne za pomocą iniekcji;
  • zabiegami z zastosowaniem w szczególności: toksyny botulinowej, wypełniaczy, osocza bogatopłytkowego, czy nici liftingujących.

Zabiegi medycyny estetycznej mają być bezpieczne dla pacjentów

- Medycyna estetyczna nie była i nie jest „spornym” pojęciem, bowiem wskazuje na działania stricte medyczne i w takim też zakresie zostanie przygotowany katalog procedur dotyczący medycyny estetycznej – wskazuje Piotr Bromber.

- Podstawową przesłanką dla resortu zdrowia, przy tworzeniu katalogu procedur medycznych medycyny estetycznej, będzie zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego osobom poddającym się takim świadczeniom. Nie chodzi o aspekt ekonomiczny którejkolwiek ze stron, bowiem to pacjent będzie odbiorcą tych działań i regulacje prawne mają służyć zapewnieniu mu właściwych warunków udzielania świadczeń.

Wypracowany katalog procedur będzie dotyczył lekarzy i lekarzy dentystów.

Będą rozmowy o katalogu procedur z medycyny estetycznej

W ocenie Ministerstwa Zdrowia istnieje pilna potrzeba wypracowania linii demarkacyjnej wobec działań nie tylko kosmetologów, ale przede wszystkich osób, które bez żadnych kwalifikacji zawodowych wykonują m.in. iniekcje w głębokie warstwy podskórne z zastosowaniem wypełniaczy. Znane są przypadki wykonywania takich zabiegów m.in. przez: zawodnika piłki ręcznej, prawnika, czy osób po kursach online ogłaszanych na stronach internetowych.

Wstępny projekt katalogu procedur medycyny estetycznej został przygotowany przez konsultanta krajowego w dziedzinie dermatologii i wenerologii z udziałem innych ekspertów. Katalog ten będzie przedmiotem dyskusji z udziałem lekarzy i kosmetologów. Wypracowanie rozgraniczenia jest niezbędne w celu odpowiedzialnego uregulowana działań medycznych i niemedycznych.

Spotkanie w tym zakresie planowano na  listopad 2022 r.

Trwają prace nad ustawą o zawodzie kosmetologa

Podejmowane działania przez resort zdrowia związane z regulacją świadczeń zdrowotnych nie wstrzymują jednak pracy nad ustawą o zawodzie kosmetologa. Przeciwnie, efekty kształcenia kosmetologów, wypracowane przez medyczne uczelnie kształcące na kierunku kosmetologia, przekazane zostały do wykorzystania przez ministra rozwoju i technologii, który podjął się regulacji tego niemedycznego zawodu.

W ocenie Piotra Brombera nie można podzielić poglądu, wyrażonego przez Koalicję, że certyfikacja medycyny estetycznej jako umiejętności zawodowej będzie chaotyczna. Organizacja i zasady certyfikacji umiejętności zawodowych w formie dość rygorystycznej zostały określone w art. 17 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2022 r. poz. 1731, z późn. zm.), a zakres tych przepisów w 2020 r. przeszedł konsultacje publiczne i międzyresortowe.

Ograniczenia w wykonywaniu usług przez kosmetologów

- Nieprawdą jest również, że nie ma żadnych regulacji prawnych ograniczających kosmetologów w wykonywaniu świadczeń medycyny estetycznej – przekonuje Piotr Bromber. Tłumaczy on, że obowiązujące przepisy nie dają kosmetologów możliwości:

  • wykonywania iniekcji,
  • stosowania leków,
  • wykorzystywania zestawu przeciwwstrząsowego,
  • podawania osocza bogatopłytkowego.

- Dlatego też przeświadczenie (wyrażone w stanowisku Koalicji), że ani certyfikacja, ani też rozporządzenie nie mogą i nie ograniczą zakresu czynności, procedur i zabiegów, które obecnie wykonują kosmetolodzy – jest przeświadczeniem błędnym i nieuprawnionym – uważa wiceminister zdrowia.

Co więcej prezentowane przez Koalicję stanowisko wprowadza w błąd nie tylko osoby wybierające zawodowo kosmetologię, ale również instytucje, takie jak kuratoria oświaty nieświadomie wydające certyfikaty dla komercyjnych szkoleń z zakresu ww. zabiegów medycznych prowadzonych przez kosmetologów, czy inne niekompetentne osoby (środowisko lekarskie zgłosiło już zastrzeżenia w tym zakresie).

Kto będzie mógł zajmować się medycyną estetyczną

W resorcie zdrowia trwa procedura legislacyjna projektu rozporządzenia w sprawie umiejętności zawodowych lekarzy i lekarzy dentystów.

Po zakończeniu konsultacji minister zdrowia podejmie decyzję o dopuszczeniu do certyfikacji z medycyny estetycznej wszystkich lekarzy posiadających prawo wykonywania zawodu bądź zawęzi listę lekarzy do konkretnej tylko grupy.

Nieuprawnione reklamowanie usług w salonach kosmetycznych

- Niedopuszczalne są także, reklamowane w mediach publicznych, działania w obrębie narządów płciowych damskich i męskich, czy w zakresie korekcji nosów i powiek, które podejmują nieuprawnione osoby w warunkach salonów kosmetycznych - uważa wiceminister zdrowia. Te i inne nieprawidłowości są dyskutowane i krytykowane w środowisku lekarskim.