• Prawa lekarza stanowią uzupełnienie praw pacjenta, tymczasem nie zawsze są przestrzegane
  • Lekarze i lekarze dentyści muszą niejednokrotnie stawiać czoła agresji, hejtowi, nierzetelnym przekazom medialnym, konfliktom z pracodawcą.
  • Wielkopolska Izba Lekarska powołała czterech Rzeczników Praw Lekarza, którzy w takich sytuacjach mają stanowić wsparcie dla lekarzy i lekarzy dentystów

Rzecznik Praw Lekarza. Walczy o dobre imię lekarzy

Wielkopolska Izba Lekarska zorganizowała konferencję,  na której dyskutowano problemy z jakimi środowisko lekarzy musi się mierzyć podczas wykonywania zawodowych obowiązków. Prawa lekarza  stanowią uzupełnienie praw pacjenta, tymczasem nie zawsze są przestrzegane.

Lekarze sprzeciwiają się próbom zaostrzenia kar za nieumyślne błędy medyczne oraz domagają się wprowadzenia systemu no-fault.

 Rzecznik Praw Lekarza przy Naczelnej Izbie Lekarskiej 

  • broni godności zawodu lekarza
  • broni zbiorowych interesów całej grupy zawodowej.

Instytucja Rzecznika Praw Lekarza funkcjonuje od 2010 roku. Jako pierwszy w kraju funkcję tę pełnił obecny prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej dr n. med. Krzysztof Kordel.

Nie przy wszystkich okręgowych izbach lekarskich działa biuro praw lekarza. Powoływanie takich struktur nie jest  obligatoryjne.

Wszechstronna obrona praw pacjenta w Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej  

  • lek. Marcin Karolewski – Rzecznik Praw Lekarza, 
  • dr n. med. Stanisław Dzieciuchowicz – Rzecznik Praw Lekarza Seniora,
  • lek. Mateusz Szulca – Rzecznik Praw Młodego Lekarza 
  • lek. dent. Jacek Zabielski – Rzecznik Praw Lekarza Dentysty.

 W myśl regulacji samorządu lekarskiego rzecznik nie może wcielać się w rolę pełnomocnika, pełni jedynie rolę doradcy. 

– Może jednak nagłaśniać sprawy, interweniować bezpośrednio u pracodawców, przekierowywać sprawy do odpowiednich urzędów. Za RPL stoi autorytet i siła samorządu, co jest nie do przecenienia – wylicza lek. Marcin Karolewski.

Lek. Mateusz Szulca dodaje, że Rzecznik ma pełnić funkcję pierwszej instancji, do której może się zgłosić członek izby, a brak systemowego umocowania może stanowić też atut: Liczymy, że ta niepełna formalizacja ośmieli koleżanki i kolegów do kontaktu z nami  i sięgnięcia po pomoc – uważa Rzecznik Praw Młodego Lekarza WIL.

Prawa lekarza i prawa pacjenta idą w parze 

Co ważne, prawa lekarza nie stoją w sprzeczności z prawami pacjenta, wręcz przeciwnie. 

– Realizowanie takich zapisów jak art. 11 KEL mówiący o tym, że lekarz winien zabiegać o wykonywanie swego zawodu w warunkach, które gwarantują wysoką jakość opieki na pacjentem, z jednej strony wpisują  się w prawa lekarza, ale stanowią też oczywistą korzyść dla pacjenta. Prawa pacjenta i prawa lekarza to pojęcia komplementarne, jedno nie godzi w drugie, stanowi za to uzupełnienie – wskazuje dr n. med. Stanisław Dzieciuchowicz.

Protetyka i ortodoncja. Łatwo o błąd

– W dziedzinach zabiegowych, chirurgicznych, protetycznych i ortodontycznych często pojawiają się przypadki trudne, a o ich niepowodzeniu powinien być poinformowany pacjent. Każdy lekarz dentysta ma prawo popełnić błąd, ale powinien się do niego przyznać. Jako Rzecznik Praw Lekarza Dentysty po zaznajomieniu się z problemem mogę pomóc koleżankom i kolegom wyjść z kłopotów jakie w danym momencie mają z pacjentem nawiązując dialog ze stronami, oceniając jednocześnie czy doszło do jakichkolwiek uchybień, wyjaśnia lek. dent. Jacek Zabielski.

Rekompensata zdarzeń niepożądanych. Bez orzekania o winie lekarza

W kwestii praw pacjenta i praw lekarza  kluczową kwestią jest wdrożenie w Polsce pozasądowego systemu rekompensowania szkód medycznych bez konieczności dowodzenia winy, znanego no-fault.

O wprowadzenie tego rozwiązania samorząd lekarski apeluje od lat. Miałby działać wzorem Nowej Zelandii, krajów skandynawskich, czy Kanady. System ten  rekompensowałby pacjentom lub ich rodzinom niepożądane zdarzenia medyczne, bez konieczności orzekania o winie.

– Wyraźnie zaznaczmy, że system no-fault nie wyklucza odpowiedzialności karnej, daje za to pacjentowi możliwość uzyskania szybkiego zadośćuczynienia bez konieczności pociągania konkretnych osób do odpowiedzialności cywilnej ­– wyjaśnia prezes ORL WIL dr n. med. Krzysztof Kordel. 

Tymczasem w Parlamencie trwają prace nad zmianami w kodeksie karnym w  kierunku zaostrzenia kar za nieumyślne błędy medyczne. Budzi to zdecydowany sprzeciw środowiska lekarskiego.

W opinii samorządu lekarskiego nowelizacja pogłębi kryzys szpitalnictwa i zniechęci lekarzy do wybierania „ryzykownych” specjalizacji zabiegowych.