Sytuację nakreśla dr n. med. inż. Tadeusz Zdziech, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Magistrów Techniki Dentystyczne.

Zgodnie ze z słownikiem wyrazów obcych, słowo protetyka pochodzi z greckiego słowa prothetikos – stawiający przed sobą.

Protetyka jest dziedziną obejmującą zakres wiedzy medycznej i technicznej, zajmująca się wykonywaniem protez wykonanych ze sztucznego materiału, służących do uzupełniania braków tkankowych, narządowych lub czynnościowych.

Rozróżniamy następujące działy protetyki:
- protetykę dentystyczną (wytwarzanie protez dentystycznych, aparatów ortodontycznych i szyn);
- protetykę słuchu (projektowanie i wytwarzania aparatów słuchowych przeznaczonych dla osób niedosłyszących, teleportów dla osób występujących w warunkach scenicznych i estradowych
prezenterów telewizyjnych, itp.;
- protetykę naczyniową (protezy naczyń krwionośnych w postaci rurki z tworzywa sztucznego zastępująca fragment naczynia krwionośnego);
- protetykę związaną z ubytkami braków tkankowych np. epitez twarzy polegającą na przywróceniu zniekształconych lub nieobecnych struktur anatomicznych, w szczególności elementów twarzy, oczu, nosa, uszu - poprzez rekonstrukcję utraconych części ciała;
- protetykę układu kostnego, obejmującą wykonywanie protez kończyn górnych i dolnych.

Protetykiem jest osoba wykonująca samodzielnie różnego rodzaju protezy, począwszy od protez zębowych, a na substytutach elementów układu kostnego skończywszy.

W związku z powyższym lekarz stomatolog, który nie posiada uprawnień do samodzielnego wykonywania prac protetycznych nie jest protetykiem. Oczywiście może uzyskać specjalizację z zakresu protetyki dentystyczne, lecz z tego powodu nie jest protetykiem dentystycznym - wyjaśnia Tadeusz Zdziech.