
- Długoletnie i wieloetapowe leczenie pacjentki z przewlekłą paradontozą. Wprowadzenie koron odbyło się bez komplikacji
- Na ile stan zapalny był wynikiem nieprawidłowego leczenia?
- Pacjentka wystąpiła do sądu o 100 tys. zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania.
- Sąd Rejonowy w Łodzi nie dopatrzył się jakiekolwiek winy po stronie dentystyki i sprawę umorzył
Pacjentka w wyniku zakażenia szpitalnego straciła 9 zębów. W późniejszym okresie doszło do wypadnięcia kolejnych zębów na skutek rozwoju paradontozy, której stadium było na tyle rozwinięte, że kobieta była w stanie wyjmować poszczególne zęby palcami.
Rozpoczęcie leczenia stomatologicznego
Po siedmiu latach od tego zdarzenia pacjentka rozpoczęła leczenie stomatologiczne w Łodzi (z wizytami w okresach półrocznych z uwagi na stały pobyt na terenie Wielkiej Brytanii).
W początkowym okresie leczenie miało charakter zachowawczy, sprowadzało się do leczenia próchnicy, zabiegów higienizacyjnych, a także czyszczenia kieszonek. Kobieta miała widoczną parodontozę, która nie przejawiała się jednak stanami zapalnymi i nie rodziła konieczności wykonywania specjalistycznych zabiegów.
Leczenie kanałowe
Z uwagi na liczne wypełnienia i starcia zębów dentystka zaproponowała plan leczenia polegający na przygotowaniu zębów poprzez leczenie kanałowe.
Wobec licznych wypełnień oraz ewentualnego braku części retencyjnej dla korony po wykonaniu oszlifowania - zdecydowano o leczeniu kanałowym, po którym miała nastąpić odbudowa zęba na wkładzie z włókna szklanego.
W odstępach rocznych wykonano dwa zabiegi kiretażu i piaskowania, które miały poprzedzić planowane leczenie protetyczne. Czynności te obejmowały 6 zębów pozostałych u pacjentki.
Założenie koron
Na tak przygotowane zęby po oszlifowaniu miała zostać założona zblokowana korona tymczasowa. Po upływie roku miało dojść do zamiany pracy tymczasowej na pracę ostateczną tj. korony zblokowane metalowo - porcelanowe z protezą szkieletową górną na zatrzaskach. Ostateczny efekt leczenia protetycznego.
Dentystka wyjaśniła pacjentce całą procedurę i przebieg poszczególnych czynności związanych z planowanym leczeniem i przestrzegła, że w wyniku szlifowania nastąpi utrata części powierzchni zębów. Pacjentka nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń i podpisała zgodę na leczenie protetyczne.
Zblokowanie tymczasowe wykonano bez żadnych komplikacji. W okresie kolejnych 12 miesięcy pacjentka nie zgłaszał żadnych uwag, co do wdrożonego procesu leczenia.
Po roku rozpoczęto szlifowanie zębów, polegające na zmniejszeniu ich powierzchni we wszystkich wymiarach - w celu zapewnienia miejsca dla koron metalowo – porcelanowych.
W przypadku korony tymczasowej wykorzystywany jest materiał kompozytowy o mniejszej grubości niż przy koronie docelowej, przed której założeniem wykonuje się szlifowanie korekcyjne. W wyniku przeprowadzonego szlifowania (przed założeniem korony docelowej) u pacjentki pozostało około 20 proc. tkanki własnej zębów.
W kolejności:
- dokonano przymiarki metalu do koron oraz wycisku z protezą;
- przeprowadzono przymiarkę protez próbnych z ustawionymi zębami;
- wykonano przymiarkę protez zblokowanych z ustaleniem wysokości zwarcia i wyciskiem na łyżeczce indywidualnej dolnej;
- ostateczne zacementowano korony.
Leczenie bez komplikacji
W trakcie tych czynności nie zachodziły żadne komplikacje, czy przeciwwskazania do ich podjęcia (np. infekcja, stan jamy ustnej wykluczającej zabieg, inne objawy). Pacjentka nie zgłasza zastrzeżeń.
Podczas wizyty kontrolnej (po roku) nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Z uwagi na zalegające resztki jedzenia pod mostkiem i związany z nimi niemiły zapach wykonano czyszczenie kieszonek. Nie zauważono wówczas innych patologii np. infekcji.
Pierwsze problemy pacjentki. Stan zapalny
Po trzech miesiącach od ostatniej wizyty pacjentka skontaktowała się telefonicznie z dentystką z uwagi na nieprzyjemny zapach z jamy ustnej oraz stan zapalny (ropień).
Przebywająca za granicą pacjentka otrzymała zalecenia stosowania płukanek (wyłącznie w oparciu o rozmowę telefoniczną). Dentystka nie była w stanie dokonać kompleksowej diagnozy. Pacjentka, pomimo utrzymujących się dolegliwości, nie zdecydowała się na konsultację stomatologiczną na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie przebywała.
Po pół roku odbyła się ostatnia wizyta pacjentki w gabinecie w Polsce. Chodziło o dolegliwości bólowe oraz wysięk ropny.
Po wykonaniu badania RTG i podaniu znieczulenia (z uwagi na głęboką kieszeń kostną) wyczyszczono kieszeń patologiczną i umieszczono w niej lekarstwo.
Kieszeń patologiczna powstaje w przestrzeni kości w dziąśle między dwoma zębami. W przypadku niewłaściwej higieny (czyszczenie) w kieszonce pozostają resztki pokarmu powodujące jej powiększenie. Początkowo ma ona charakter fizjologiczny, co jest stanem naturalnym przy każdym zębie. Dopiero w następstwie niewłaściwej higieny powstaje stan patologiczny.
Pacjentka nie wykazywała żadnych wskazań ogólnych, aby wdrożyć antybiotykoterapię. Nie stwierdzono obrzęku, objawów ogólnych, złego samopoczucia oraz temperatury.
Poważniejsze problemy. Zanik kości
Kobieta została poinformowana o pionowym zaniku kości między górnymi zębami „2” i „3” kwalifikującym je do usunięcia. Nie istniała realna możliwość uratowania tych dwóch zębów, przy czym ich pozostawienie rodziło ryzyko przeniesienia stanu zapalnego na sąsiednie zęby.
Zaproponowano pacjentce odcięcie koron od mostu i dostawienie dwóch brakujących zębów, co mogłoby uratować pozostałe cztery zęby, jednakże decyzja w tej mierze musiała być podjęta niezwłocznie. Pacjentka zobowiązała się przeanalizować zaproponowane rozwiązanie, jednakże nie zjawiła się już ponownie w gabinecie.
Usunięcie mostów i wprowadzenie protezy natychmiastowej
Ostatecznie kobieta zgłosiła się do kliniki dentystycznej w Londynie z powodu silnego bólu szczęki i opuchniętej wargi. W wyniku wykonanego badania radiograficznego stwierdzono infekcję w okolicach wierzchołków zębów, które stanowiły podstawę dla mostu protetycznego złożonego z 7 elementów. Po zastosowaniu antybiotyków oraz płynu do płukania ust uznano, że najlepszym rozwiązaniem pozostanie usunięcie mostu, gdyż nie zostało już praktycznie nic z kości, która wspierałaby korzenie zębów. Ostatecznie most usunięto, a pacjentka otrzymała protezę natychmiastową.
Leczenie zastosowane przez dentystkę w Polsce, poczynając od przygotowania filarów, leczenia endodontycznego i założenia pracy protetycznej było zgodne z procedurami i zasadami aktualnej wiedzy medycznej. Nie doprowadziło do powstania lub pogorszenia się stanu chorobowego.
Ostatecznie u pacjentki wykonano protezę częściową górną oraz całkowitą dolną.
Po upływie 6 lat wykonano pracę protetyczną o innej, korzystniejszej konstrukcji (zamki, zblokowanie zębów) oraz kosmetykę. Używane przez pacjentkę do tej pory protezy miały wpływ na wzrost liczny grzybów drożdżopodobnych (zaburzenie struktury flory bakteryjnej jamy ustnej).
Zabieg kiretażu wykonywany jest w przypadku pacjentów, u których konieczne jest usunięcie nabłonka kieszonki dziąsłowej i ziarniny. Złogi nazębne naddziąsłowe i poddziąsłowe usuwane są w trakcie skalingu. Oba zabiegi mają na celu maksymalną redukcję szczepów bakteryjnych i zwalczanie kieszonek dziąsłowych.
Stan uzębienia pacjentki oraz zastosowane leczenie pozwalały na wykonanie koron zblokowanych. Projekt, procedury oraz wykorzystane elementy retencyjne były prawidłowe.
Stan chorobowy zakończony ekstrakcją zębów
Powikłania w postaci zaniku kości wyrostka zębodołowego, rozchwiania zębów oraz ropni w okolicy 13,12 doprowadziły do ekstrakcji. Przyczyną utraty zębów był rozwój procesu chorobowego, a nie zastosowane i kompleksowo przeprowadzone leczenie.
Przyczyną ekstrakcji zębów nie był natomiast stan zapalny dziąseł (przewlekłe zapalenie przyzębia), lecz uogólniony proces chorobowy przyzębia, którego epidemiologia ma wieloczynnikowy, złożony charakter i polimorficzny obraz.
Roszczenia pacjentki wobec dentystyki
Pacjentka wezwała dentystkę do ugody, która miała polegać na zapłacie 80 tys. zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania związanego z wadliwie prowadzonym leczeniem stomatologicznym i protetycznym. Nie doszło do zawarcia ugody. Pacjentka wezwała zatem do zapłaty 100 tys. zł w ciągu trzech dni od dnia doręczenia wezwania.
Sprawa w sądzie o 100 tys. zł
Strony zgodnie oświadczyły, że szczegółowa treść informacyjnych wyjaśnień odpowiada rzeczywistemu stanowi rzeczy, a zatem twierdzenia te jako okoliczności bezsporne nie wymagały przeprowadzenia postępowania dowodowego.
Ustalenia związane z prowadzonym leczeniem, a w szczególności jego prawidłowością i zgodnością z aktualną wiedzą medyczną Sąd Rejonowy w Łodzi dokonał w oparciu o opinię biegłego z zakresu stomatologii. Opinia została przygotowana przez biegłego, który posiada wieloletnie doświadczenie z zakresu stomatologii i protetyki, potwierdzone 40-letnią praktyką oraz II stopniem specjalizacji z zakresu protetyki stomatologicznej.
Sąd oddalił wniosek powódki o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu stomatologii.
Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jako nieudowodnione podlegało oddaleniu w całości.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że sformułowane przez powódkę roszczenia (zadośćuczynienie oraz odszkodowanie) opierały się na tezie o nieprawidłowym i niezgodnym z aktualną wiedzą medyczną procesie leczenia zastosowanego przez pozwaną.
Przeprowadzona w toku procesu analiza wykazała, że czynności podejmowane przez dentystkę w procesie leczenie powódki były prawidłowe i zgodne z aktualną wiedzą medyczną, w szczególności zaś nie stwierdzono jakichkolwiek uchybień, które mogłyby wskazywać na związek przyczynowy między zastosowanym leczeniem, a jego ewentualnymi negatywnymi konsekwencjami.
Przyczyna utraty zębów
Przyczyną utraty zębów był rozwój procesu chorobowego (przewlekłe zapalenie przyzębia), a nie zastosowane i przeprowadzone uprzednio kompleksowe leczenie. W konsekwencji leczenie wdrożone u powódki miało na celu zblokowanie zębów i przedłużenie ich pozostawienia na jak najdłużej, przy przestrzeganiu zasad higieny, zaleceń oraz wymaganych wizyt kontrolnych. Jednocześnie nie stwierdzono jakichkolwiek uchybień, czy nieprawidłowości w zakresie prowadzonej dokumentacji medycznej.
Sąd nie dopatrzył się jakiejkolwiek okoliczności świadczącej o nieprawidłowym, nierzetelnym, czy też odbiegającym od aktualnego stanu wiedzy medycznej - procesie leczenia protetycznego. Powództwo oddalono w całości.
Sygn. akt I C 879/16
Komentarze