Wśród zarzutów postawionych przez NFZ były następujące:
Zgłoszona w kontrakcie z NFZ lekarz stomatolog K. W. nie udzielała żadnych świadczeń, które zostały wykazane do rozliczeń z Funduszem.

Dokumentacja medyczna była prowadzona nieprawidłowo.

Dokumentacja medyczna w zakresie leczenia stomatologicznego osób upośledzonych umysłowo w niewystarczającym stopniu zawierała dane i informacje wymagane przepisami prawa.

Zawyżono punktację udzielanych świadczeń poprzez wskazanie do rozliczenia niewłaściwej procedury medycznej niezgodnej z wpisem do karty zdrowia i choroby pacjenta.

Opiekunowie pacjentów nie potwierdzili części wykazanych procedur.

Lista pacjentów oczekujących na wykonanie aparatów ortodontycznych nie zawierała wymaganych wpisów.

Pobierano opłaty za świadczenia, które powinny być bezpłatne.

Lekarze nie udzielali świadczeń zgodnie z harmonogramami przyjęć zawartymi w umowach.

W raportach były wykazywane do zapłaty świadczenia, które według oświadczeń lekarzy nie były wykonywane.

Wpisywano świadczenia w dniach, w których lekarze nie wykonywali świadczeń.

Wpisywano konsultacje lekarza stomatologa specjalisty wykazane jednocześnie na tej samej wizycie z badaniami stomatologicznymi, w przypadkach, w których pacjenci zostali przyjęci do leczenia w zakresie ortodoncji.

Wpisywano naprawę aparatów ortodontycznych wykazanych częściej niż raz w roku kalendarzowym.

Leczenie aparatem ortodontycznym dwuszczękowym wykazano podwójnie w odstępach kilku dni i aparatem jednoszczękowym wykazane w tym samym czasie poczwórnie u tych samych pacjentów.

Świadczeniodawca nie posiadał wpisu w rejestrze wojewody dotyczącym zarejestrowania poradni chirurgii stomatologicznej jako jednostki organizacyjnej.

Lekarz J. Z., wykazany jako wykonujący świadczenia z zakresu chirurgii stomatologicznej, nigdy faktycznie nie wykonał żadnego świadczenia pacjentom ubezpieczonym w NFZ.

Wymierzona kara
Oddział Wojewódzki NFZ w Poznaniu zwrócił się do świadczeniodawcy o zapłatę 147,7 tys. zł tytułem kary.

Wyrok sądu
W sprawie tej zapadł prawomocny wyrok karny, skazujący świadczeniodawcę za popełnione przestępstwa, m.in.. za to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w warunkach przestępstwa ciągłego, w okresie dwóch lat fałszował raporty statystyczno - medyczne, wykazując świadczenia wykonywane przez lekarzy, którzy w rzeczywistości ich nie wykonywali, wykazywał świadczenia wykonane osobom nieżyjącym i pobierał od pacjentów nienależne opłaty, wyłudzając w ten sposób środki zarówno od NFZ jak i pacjentów.

Odwołanie świadczeniodawcy
W innej sprawie sądowej, prowadzonej przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny świadczeniodawca zarzucił, że zapisy o karze umownej za nieprawidłowości w zakresie prowadzenia dokumentacji są nieważne, gdyż kara umowna do wysokości 1 proc. maksymalnego zobowiązania, nie jest precyzyjna.

Ocena sądu w sprawie kar umownych
W ocenie sądu stanowisko pozwanego było jednak błędne. Takie zapisy umowy nie sprzeciwiają się bezwzględnie obowiązującym przepisom ustawy, zasadom współżycia społecznego, ani nie mają na celu obejścia prawa.
NFZ - świadczeniodawca ustalili górną granicę kary umownej uzależniając jej wysokość od stopnia w jakim uchybienie wpłynęło na możliwość rozliczenia się ze świadczeniodawcą.
Oznacza to tyle, że kara umowna mogła być wymierzona w zakresie od symbolicznej złotówki do 1 proc. maksymalnego zobowiązania (1,5 proc. w wypadku braku dokumentacji), przy czym zróżnicowanie wiązało się z wagą uchybienia.
Zdaniem Sądu przyjęcie przez strony takiego zapisu jest zasadne; uchybienia w zakresie prowadzenia dokumentacji mogą mieć bardzo różną rangę. Uchybienia pozwanego miały wagę najwyższą skoro dopuszczał się on nawet świadomego fałszowania tej dokumentacji, co zostało potwierdzone wyrokiem karnym
Kolejnymi zarzutami, którymi Sąd musiał się zająć były te o nieważności zapisów umów regulujących kary umowne.
W jednej umowie można przewidzieć odrębną karę za niewykonanie, a odrębną karę za nienależyte niewykonanie zobowiązania. Mogą też być kumulowane kary umowne zastrzeżone za różne postacie nienależytego wykonania zobowiązania.
O zakresie zastosowania kary umownej rozstrzyga treść dokonanego przez strony zastrzeżenia. Określenie rodzaju naruszenia zobowiązania może nastąpić przez wskazanie na "niewykonanie" lub "nienależyte wykonanie zobowiązania" albo precyzyjny opis konkretnych przykładów niespełnienia świadczenia lub jego spełnienia nienależytego.
Przy czym stopień dokładności oznaczenia naruszeń może też być różny - od wskazania zwłoki dłużnika, aż po enumeratywne wyliczenie konkretnych uchybień w zakresie wykonania zobowiązania. Dopuszczalne jest również zastrzeżenie kary umownej, która będzie należeć się wierzycielowi w razie "poważnego" lub "rażącego" naruszenia zobowiązania.

Rozważać można było tylko czy kara jest rażąco wygórowana. Twierdzenie, że kara 36,7 tys. zł za braki dokumentacji i 14,78 tys. zł za "przerwy w świadczeniu usług medycznych" są rażąco wygórowane - nie zostało w żaden sposób uzasadnione. Mając na uwadze szkodę powoda ustaloną wyrokiem karnym Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zmniejszenia wysokości kary umownej.

sygn. akt I ACa 224/14