• Odrzucono ustawę o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta 
  • Ustawa zakładała m.in. wprowadzenie wymogu obligatoryjnej autoryzacji dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą, a udzielających świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
  • Uczynię więc wszystko, żeby przepisy ustawy zostały zaakceptowane przez parlamentarzystów - zadeklarował Adam Niedzielski

Zastopowano ustawę o jakości w opiece zdrowotnej

- To smutny dzień, kiedy interes pacjenta przegrywa z interesem korporacji. Jednak biorę na siebie tą przegraną. Zainicjowałem projekt ustawy o jakości i biorę odpowiedzialność za to, żeby ostatecznie pacjent zyskał należną mu jakość. Uczynię więc wszystko, żeby ustawa wróciła - przekazał na Twitterze szef MZ.

Prezesi samorządów zawodów medycznych apelowali do posłów o nieprzyjmowanie ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w jej obecnym kształcie. W ich opinii nie wnosi ona pozytywnych rozwiązań systemowych - a wręcz przeciwnie, działałaby na szkodę pacjentów i medyków. Zadeklarowali gotowość do wzięcia udziału w przygotowaniu zupełnie nowego projektu ustawy o jakości.

Nie dla obowiązku monitorowania zdarzeń niepożądanych 

Ustawa zakładała m.in. wprowadzenie wymogu obligatoryjnej autoryzacji dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą, a udzielających świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Zgodnie z ustawą, podmioty wykonujące działalność leczniczą, czyli np. szpitale, miały mieć obowiązek monitorowania zdarzeń niepożądanych - w tym ich identyfikowania, zgłaszania i rejestrowania oraz prowadzenia analizy przyczyn takich zdarzeń.

Ustawa przewidywała wprowadzenie regulacji dotyczących ochrony personelu medycznego w związku ze zgłoszeniem zdarzenia niepożądanego, co w założeniu miało zachęcać do ujawniania możliwie jak największej liczby zdarzeń niepożądanych, bez obawy o ewentualne sankcje.

W głosowaniu udział wzięło 448 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 225 posłów. Do jej uzyskania zabrakło jednego głosu. Za odrzuceniem uchwały Senatu zagłosowało 224 posłów, przeciw było 222, wstrzymało się 2 posłów.