Właścicielka gabinetu stomatologicznego stanęła do rywalizacji o kontrakt na świadczenie usług stomatologicznych. Walkę o współpracę z NFZ przegrała, ale z przegraną nie chciała się pogodzić. Po bezskutecznym odwołaniu od postanowień dyrektora OW NFZ sprawę skierowała do sądu.

Dentystka w ten sposób argumentowała swoje racje:

- kupiła endometr, co podniosło jakość świadczonych przez nią usług (warto zauważyć, że zakup zrealizowała jednak po zakończeniu postępowania konkursowego!);

- gabinet stomatologiczny, w którym pracuje skarżąca, jest częścią dużej przychodni, która świadczy pełną gamę usług zdrowotnych i cieszy się dobrą opinią;

- w poradni skarżąca pracuje od 18 lat, a od 10 lat posiadała umowę z NFZ;

- z przychodnią wiąże ją wieloletnia umowa najmu lokalu;

- jej współpracowniczka otrzymała kontrakt z NFZ (chociaż pracuje w tym samym gabinecie, na identycznym sprzęcie, a jedynie na innych zmianach);

- niektóre nowo powstałe placówki, które otrzymały kontrakt, dopiero po wygraniu konkursu zaczęły poszukiwać lekarzy, pospiesznie kończyć remonty wynajętych wcześniej pomieszczeń.

- NFZ nie przedstawił do weryfikacji dokumentów potwierdzających poprawność przeprowadzenia konkursu, iż każdy oferent spełnił wymagania określone przez przepisy prawa i zarządzenia prezesa NFZ.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie, bowiem zaskarżona decyzja prezesa NFZ narusza przepisy prawa ze względu na:

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla prawidłowego, pełnego rozstrzygnięcia sprawy;

- niewystarczający materiał dowodowy;

- brak dostępu do ofert konkurentów (niewłaściwa ocena spełniania wymagań przez innych oferentów).

Według Sądu trudno zatem ustalić w sposób jednoznaczny, czy rzeczywiście nie doszło do naruszenia prawa. NFZ nie ustalił bowiem precyzyjnie, czy w toku postępowania konkursowego nie doszło do naruszenia zasady równego traktowania wszystkich oferentów oraz zasad uczciwej konkurencji, a w konsekwencji naruszenia interesu prawnego strony skarżącej.

VI SA/Wa 870/12 - wyrok WSA w Warszawie.