
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski pisze:
Wprawdzie wokół e-recepty narosło wiele pytań i wątpliwości, a ostatnio pojawiły się doniesienia medialne o niepokojącym zjawisku polegającym na oferowaniu w internecie wystawienia e-recepty, niemniej jednak stosunkowo krótki czas od wprowadzenia stosownej regulacji świadczy, że nadal należy analizować skalę zjawiska i w ewentualnie wtedy rozważać wdrożenie dodatkowych rozwiązań prawnych w zakresie udzielania świadczeń z zakresu telemedycyny.
Na problem zwróciła uwagę grupa posłów (Tomasz Piotr Nowak, Krzysztof Gadowski, Jarosław Urbaniak), którzy sygnalizowali:
Łatwość realizacji e-recepty zaczęli wykorzystywać niektórzy lekarze, oferując ich sprzedaż. Istniejący problem sygnalizował na początku roku Marek Tomków - wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, który trafił na stronę internetową wirtualnej przychodni, która odpłatnie oferuje recepty na tabletki antykoncepcyjne oraz EllaOne, czyli tabletkę „dzień po”. Wypełnienie internetowego kwestionariusza i wypisanie recepty może zająć kilka minut bez pogłębionej analizy zdrowia pacjenta. Należy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo pacjentów, ich ochronę przed powikłaniami, które mogą pojawić się po stosowaniu antykoncepcji hormonalnej przepisanej bez kontaktu pacjentki z lekarzem.
Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski zapewnia:
Obecnie system informatyczny pozwala wykryć nieprawidłowości i prowadzić kontrole w celu eliminacji niepożądanych praktyk. Okoliczności związane z wystawianiem recept bez uzasadnienia medycznego można zweryfikować, gdyż lekarz wystawiając e-receptę w ramach teleporady obowiązany jest odnotować ten fakt w prowadzonej dokumentacji. Analiza dokumentacji medycznej pozwoli ocenić skalę procederu handlu e-receptami, gdyż niezwykle trudne będzie wykazanie zasadności wypisywania jednego rodzaju leków dużej liczbie pacjentów w krótkim okresie czasu przy uwzględnieniu, że każdorazowo dokonano rzetelnej diagnozy, co właśnie powinno znaleźć odzwierciedlenie w prowadzonej dokumentacji medycznej.
Oczywiście również system specjalizacji po to został stworzony, aby lekarze w szczególności zajmowali się dziedziną zgodną z uzyskaną specjalizacją. Nie może być sytuacji, gdzie lekarz okulista w ramach gabinetu specjalistycznego specjalizuje się w leczeniu ginekologicznym, jak również nie powinna mieć miejsca sytuacja, gdzie lekarz bez żadnej specjalizacji leczy pacjentów we wszystkich dziedzinach, w których istnieje możliwość szybkiego i łatwego zarobku przez wystawienie internetowo e-recepty.
Należy podkreślić, że oferowanie w internecie wystawienia e-recepty bez zachowania określonych przepisami wymogów jest trendem oczywiście szkodliwym, któremu należy ze wszech miar przeciwdziałać, niemniej takie zachowanie jako przewinienie zakresu odpowiedzialności zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów podlega ocenie przez samorząd lekarski.
W tym zakresie Ministerstwo Zdrowia współpracuje i będzie współpracować z właściwymi samorządami medycznymi, a w przypadku dojścia do wniosku, że przepisy w tym zakresie są nieadekwatne i mogą przyczyniać się do pogorszenia zdrowia pacjentów, wówczas będziemy odpowiednio modyfikować prawo w celu eliminacji niewłaściwych zachowań w trosce o zdrowie obywateli.
Kwestia odpowiedzialności zawodowej lekarza jest niezależna od tego w jakiej postaci wystawia on receptę. W każdym przypadku lekarz udzielający świadczeń telemedycznych, podobnie jak lekarz udzielający świadczeń w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, winien postępować zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.
Lekarz (niezależnie od tego, czy udziela świadczeń telemedycznych, czy w sposób tradycyjny) nie może sprzedawać produktów leczniczych, wyrobów medycznych, wyposażenia wyrobów medycznych, wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro, wyposażenia wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro, aktywnych wyrobów medycznych do implantacji, w rozumieniu przepisów ustawy z 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych, oraz środków pomocniczych (art. 46 ust. 1 ustawy o zawodzie lekarza).
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy lekarz doraźnie dostarczy pacjentowi produkt leczniczy, wyrób medyczny, wyposażenie wyrobu medycznego, wyrób medyczny do diagnostyki in vitro, wyposażenie wyrobu medycznego do diagnostyki in vitro lub aktywny wyrób medyczny do implantacji, w rozumieniu przepisów ustawy z 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych, w związku z udzieleniem pomocy w nagłym przypadku.
Naruszenie tego zakazu stanowi w pierwszej kolejności przewinienie zawodowe, za które lekarz ponosi odpowiedzialność zawodową. Jeśli zatem dojdzie do sytuacji, gdy zostanie stwierdzone, że lekarz lub inny pracownik medyczny sprzedaje produkty lecznicze, to jest to powód do skierowania wniosku o rozpatrzenie sprawy do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.
Wypisywanie leków na odległość jedynie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, to postępowanie wbrew Kodeksowi Etyki Lekarskiej (dalej: KEL). Jednym z nich jest art. 1 ust. 3 KEL, zgodnie z którym: Naruszeniem godności zawodu jest każde postępowanie lekarza, które podważa zaufanie do zawodu. Natomiast w myśl art. 10 ust. 1 KEL:
Lekarz nie powinien wykraczać poza swoje umiejętności zawodowe przy wykonywaniu czynności diagnostycznych, zapobiegawczych, leczniczych i orzeczniczych. W tym miejscu warto przywołać również art. 9 KEL, który stanowi, iż: Lekarz może podejmować leczenie jedynie po uprzednim zbadaniu pacjenta.
Wyjątki stanowią sytuacje, gdy porada lekarska może być udzielona wyłącznie na odległość. Jednocześnie należy podkreślić, że lekarz udzielając świadczeń zdrowotnych w bezpośrednim kontakcie z pacjentem, jak i w ramach teleporady z możliwością wystawienia e-recepty podlega odpowiedzialności zawodowej na jednakowych zasadach.
W ramach Elektronicznej Platformy Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych (Projekt P1) utworzono System Gromadzenia Danych Medycznych Recepty (SGR), który służy do gromadzenia i przetwarzania danych dotyczących elektronicznych recept.
Wdrożenie takiego rozwiązania miało na celu uszczelnienie systemu recept i obiegu leków. System informatyczny pozwala Ministerstwu Zdrowia na wykrycie przypadków, kiedy lekarz wystawia niepokojąco dużą liczbę podobnych recept i przekazanie stosownych informacji izbom lekarskim, gdyż jak wskazano powyżej to samorząd lekarski jest właściwy do rozstrzygania spraw z zakresu odpowiedzialności zawodowej lekarzy.
Komentarze