Gajewski (32 lata) nie może wykonywać dotychczasowego zawodu, po tym jak w 2013 r. w klinice Fusion Dental, w Singapurze, poddał się ekstrakcji trzeciego zęba trzonowego. Obecnie zarabia na życie jako konsultant w branży restauracyjnej.

Dentystka Lee Tong Lynn, która wykonała ekstrakcję, ponad zasądzone odszkodowanie w wysokości 75 tys. dolarów, ma  wypłacić Gajewskiemu także 30 tys. dolarów w ramach zadośćuczynienia za ból i cierpienie i 2 tys. dolarów zwrotu wydatków. 

Paweł Gajewski odkąd skończył 19 lat wykonywał zawód kucharza w renomowanych restauracjach na całym świecie od Noma w Kopenhadze, po paryskie Guy Savoy i Le Atelier. Do gabinetu stomatologicznego, celem usunięcia ósemki, udał się pracując jako mistrz kuchni w Tippling Club, w Singapurze i zarabiał miesięcznie ponad 4 tys. dolarów. Ekstrakcja okazała się jednak bardzo trudnym do przeprowadzenia zabiegiem, lekarka usiłowała wyrwać ząb przez trzy godziny.

Dla Gajewskiego skończyło się to poważnym uszkodzeniem prawego nerwu językowego. W efekcie stracił zdolność odczuwania smaku, rozpoznawania konsystencji i temperatury w części języka, według ekspertów możliwość powrotu do stanu sprzed zabiegu ekstrakcji jest równa niemal zeru.

Po feralnym zabiegu wyjechał do Australii, gdzie założył firmę konsultingową pod nazwą Ruminate Concepts. W sądzie Gajewski twierdził, że zwolnił się z pracy w singapurskiej restauracji, gdyż bał się utraty pracy z powodu złego funkcjonowania jako szef kuchni. Gdyby nie powikłania po ekstrakcji nadal pracowałby w tym charakterze, w najlepszych restauracjach. Obecna praca, w jego opinii - nie daje mu bezpieczeństwa finansowego, a jego dochody są znacznie mniejsze niż te osiągane w Tippling Club.

Więcej: sg.news.yahoo.com