Zakład karny wniósł o oddalenie powództwa zaprzeczając, że wobec powoda stosowano leczenie połączone z naruszeniem ciągłości tkanek.
Sąd Okręgowy w Koszalinie powództwo oddalił i zasądził od aresztanta na rzecz zakładu karnego kwotę 3,6 tys. zł (tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego).

W ocenie Sądu, lekarz stomatolog leczył powoda tylko zachowawczo; nie były przeprowadzane wobec powoda zabiegi stomatologiczno - diagnostyczne lub leczenie, które odbywałyby się z naruszeniem ciągłości tkanek; zestaw narzędzi stomatologicznych używany podczas wizyt wykorzystywany był tylko przez jednego pacjenta, a po zakończonej pracy cały sprzęt podlegał procesowi dezynfekcji i sterylizacji, której efekt końcowy jest dokumentowany w postaci testu paskowo umieszonego w poszczególnych pakietach z narzędziami stomatologicznymi oraz kontrolnych wydruków ze sterylizatora.

Aresztowany podczas przyjęcia do więzienia nie przeprowadzał badań na obecność zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu C i do zakażenia mogło dojść również kilka lat temu zwłaszcza, że posiada on tatuaże.
Zdaniem Sądu wysoce prawdopodobne jest, że powód zakaził się wirusem HCV samodzielnie np. poprzez wykonywanie tatuaży niesterylnym sprzętem, gdyż jak wynika z doświadczenia życiowego osadzeni najczęściej dokonują tatuaży w celi igłami zrobionymi z różnych przedmiotów codziennego użytku np. ze strun gitarowych, igieł do szycia.

Powód zarzucił, iż choć Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie kiedy mogło dojść do zakażenia, powód przechodził zabiegi szpitalne mogące doprowadzić do takiego zakażenia, to nie przeprowadził żadnego dowodu z którego wynikałoby, że do zakażenia nie mogło dojść w innych okolicznościach.

Sąd Okręgowy uznał, że więzień nie wykazał faktu, że zaraził się wirusem HCV w zakładzie karnym w wyniku zaniedbań ze strony personelu tego zakładu, w szczególności podczas zabiegów w gabinecie dentystycznym.
Brak jest również materiału, który pozwalałby uznać, że w placówkach medycznych, z których powód korzystał podczas izolacji, dochodziło do naruszenia obowiązków związanych ze sterylizacją narzędzi, natomiast okresowe kontrole Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego nie wykazały nieprawidłowości.

Sąd Okręgowy miał na względzie, iż zostały ujawnione okoliczności wskazujące na to, że wystąpiło inne hipotetyczne źródło zakażenia, o czym świadczy posiadanie przez powoda tatuaży, których wykonanie mogło nastąpić w niesterylnych warunkach sprzyjających zakażeniu wirusem HCV.
Skoro postępowanie dowodowe nie potwierdziło okoliczności faktycznych stanowiących podstawę żądania, zasadnie Sąd Okręgowy powództwo oddalił.

To stanowisko poparł Sąd Apelacyjny i apelację powoda oddalił w całości.

Sygn. akt I ACa 107/14