
Weryfikacja zasadności roszczenia innego państwa UE/EFTA za leczenie osoby ubezpieczonej na jego terenie lub roszczenie osoby ubezpieczonej za poniesione przez nią wydatki na leczenie za granicą przejmując zadanie w skali całego kraju - pozwoli przede wszystkim na ujednolicenie zasad obsługi dokumentacji rozliczeniowej papierowej i elektronicznej, na poprawę jakości przesyłanych odpowiedzi oraz na ograniczenie ryzyka nieterminowego przekazywania przez OW stanowiska do roszczenia.
Utworzenie Centrum Usług Wspólnych w Gorzowie Wielkopolskim oznaczać będzie powstanie jednego punktu składania wniosków dla ubezpieczonych – w zakresie obsługi dokumentacji dotyczącej świadczenia usług zdrowotnych poza Polską.
Nowe przepisy zawarte są zarządzeniu prezesa NFZ z 29 grudnia 2020 r. Nr 209/2020/GPF.
Przypomnijmy, że dużą część świadczeń zdrowotnych, które otrzymują Polacy za granicą dotyczy leczenia stomatologicznego, głównie osób niepełnosprawnych w znieczuleniu ogólnym. Takie wyspecjalizowane ośrodki funkcjonują np. w Czechach.
Do Polikliniki Kostelní w Ostrawie przed pandemią pielgrzymowały osoby niepełnosprawne z Polski, które musiały być poddane zabiegom stomatologicznym w znieczuleniu ogólnym, a w ojczyźnie na taką pomoc czekały miesiącami.
Takim pacjentom pomagał m.in. Ośrodek św. Hiacynta i Franciszka - Caritas Archidiecezji Katowickiej w Wodzisławiu Śląskim. Załatwiał formalności, organizował bezpłatny transport do Ostrawy.
Każda informacja o możliwości leczenia zębów poza Polską, za które ostatecznie płaci NFZ przyjmowana jest jako namowa do korzystania z usług w ramach koszyka świadczeń gwarantowanych, a te nie mogą być reklamowane.
NFZ stara się, aby możliwość leczenia poza Polską nie stała się ścieżką postępowania na niedostatki rodzimej stomatologii w zakresie leczenia osób niepełnosprawnych. To oczywiste, gdyż Fundusz zobligowany jest do zapłaty za usługi świadczone ubezpieczonym Polakom na terenie UE, w przypadku braku takiej możliwości na terenie kraju.
Oczywiste jest też to, że ten, kto świadczy usługi i na nich zarabia, stara się rozpropagować swoją działalność. Pytanie, czy to czego zabraniają polskie przepisy, a więc reklamowania zakontraktowanych usług, obowiązuje także w przypadku świadczeniodawców z Czech przyjmujących pacjentów z Polski.
Komentarze