W ocenie prawników, możliwość uzupełnienia niewypracowanego nominału czasu pracy godzinami pracy świadczonej w ramach dyżuru medycznego, byłaby sprzeczna z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury, gdyż modyfikowałaby wysokość zasadniczego wynagrodzenia rezydentów.

Autorzy opinii prawnej przywołują przy tej okazji wyrok Sądu Najwyższego, który uznał, iż za pracę w ramach pełnienia dyżuru medycznego, dopełniającego czas pracy lekarza do obowiązującej go tygodniowej normy czasu pracy, przysługuje jedynie dodatek jak za godziny nadliczbowe. Prawnicy wskazują jednak na fakt, że orzeczenie to nie dotyczy lekarzy rezydentów, z uwagi na istnienie odrębnych umów: dotyczącej odbywania szkolenia w ramach rezydentury oraz pełnienia dyżurów medycznych.

W przypadku wynagrodzenia zasadniczego rezydentura finansowana jest przez ministra zdrowia ze środków budżetu państwa oraz ze środków Funduszu Pracy, a w przypadku dyżurów - podmiotem finansującym jest jednostka prowadząca szkolenie specjalizacyjne, z którą została podpisana umowa o pełnienie dyżurów.

Czytaj także: 

Ile zarobi dentysta rezydent

Kto zapłaci za rezydentury lekarzy dentystów? 

Możliwość uzupełnienia niewypracowanego nominału czasu pracy godzinami pracy świadczonej w ramach dyżuru medycznego, byłaby sprzeczna z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury, gdyż modyfikowałaby wysokość zasadniczego wynagrodzenia rezydentów.