• Samorząd lekarzy i lekarzy dentystów utrzymuje, że kierunki lekarskie, uruchamiane na innych uczelniach niż medyczne grożą kreowaniem medyków niedostatecznie przygotowanych do leczenia
  • Według NRL, nawet uzyskanie pozytywnego wyniku z Lekarskiego Egzaminu Końcowego (dla lekarzy) i Lekarsko - Dentystycznego Egzaminu Końcowego (dla lekarzy dentystów) nie gwarantuje należytego przygotowania do wykonywania zawodu
  • W ocenie Prezydium NRL - w tej sytuacji należałoby doprowadzić do weryfikacji zasad przeprowadzania LEK i LDEK
  • Sytuacja absolwentów stomatologii jest specyficzna, gdyż - jak dotychczas - kształcą się wyłącznie w dziesięciu renomowanych uczelniach medycznych  

Prezydium NRL o konieczności modyfikacji formuły LDEK i LEK 

W szkołach wyższych, które nie są uczelniami medycznymi jak grzyby po deszczu powstają kierunki lekarskie. To rodzi obawy przede wszystkim o jakość kształcenia, ale i o formułę weryfikacji wiedzy studentów kończących studia poza uczelniami medycznymi. 

Taką ostateczną weryfikacją są Lekarski Egzamin Końcowy (dla lekarzy) i Lekarsko - Dentystyczny Egzamin Końcowy (dla lekarzy dentystów).

Głos w tej sprawie co najmniej kilkukrotnie zabierało Prezydium NRL. Na przykład w apelu z 30 marca 2023 r. czytamy m.in.:

W sytuacji gdy egzaminy końcowe przeprowadzane są w formie pisemnych testów, składających się z 30 proc. nowych pytań i 70 proc. pytań wybranych z jawnej bazy, zawierającej ok. 2 tys. pytań, a do uzyskania pozytywnego wyniku tego egzaminu wystarczające jest zdobycie 56 proc. maksymalnej liczby punktów - egzaminy te nie sprawdzają ani wiedzy zdających, ani też nie pozwalają na weryfikację jakości kształcenia na uczelniach kształcących studentów na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym. 

Nie powstał ani jeden kierunek lekarsko - dentystyczny

PNRL zaapelowało o opracowanie nowej formy weryfikowania wiedzy przyszłych lekarzy i lekarzy dentystów, służącej poprawie bezpieczeństwa pacjentów oraz jakości kształcenia na kierunkach lekarskich i lekarsko dentystycznych. 

Cała ta sytuacja może wpłynąć oczywiście także na zasady organizowania LDEK. Z tym jednak zastrzeżeniem, że w kształceniu przyszłych dentystów od lat nie zmieniło się nic. Jak dotychczas nie powstał ani jeden kierunek lekarsko - dentystyczny poza dziesięcioma uniwersytetami medycznymi w: Gdańsku, Szczecinie, Białymstoku, Poznaniu, Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Lublinie, Krakowie i Katowicach.     

Studenci za kształceniem na jak najwyższym poziomie

Ostatnio głos w dyskusji na temat poziomu nauczania i przygotowania zaplecza dydaktycznego na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym Naczelna Izba Lekarska oddała przedstawicielom studentów.

Ankietę, dotyczącą jakości kształcenia na uczelniach medycznych, wypełniło 4 tys. studentów. Jej wnioski potwierdzają obawy społeczności studenckiej o jakość kształcenia na wszystkich jej etapach. 

- Studenci również opowiadają się za kształceniem prowadzonym na najwyższym poziomie, ponieważ wiedzą, że tylko tak wykwalifikowani będą mogli dbać o bezpieczeństwo leczenia pacjentów, a przecież właśnie na tym powinno nam wszystkim, również resortowi zdrowia, zależeć – stwierdziła lek. Maria Kłosińska z NIL. 

Wygrana walka o dostęp do pytań z egzaminów końcowych 

Przypomnijmy, że w ostatnich latach kwestia systemu weryfikacji wiedzy za pomocą LEK i LDEK koncentrowała się na jawności pytań. Te (chodzi o lata 2022 - 2018) po batalii sądowej zostały przesłane do Naczelnej Izby Lekarskiej. Stało się to po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wskazał, że brak jest podstaw do odmowy udostępnienia NIL pytań egzaminacyjnych wraz z poprawnymi odpowiedziami. 

- Udostępnienie pytań przysłuży się nie tylko lekarzom przygotowującym się do egzaminu – choć oni najbardziej czekają na te pytania. Merytoryczny nadzór nad jakością pytań będzie korzystny dla całego społeczeństwa, w tym również pacjentów, którzy dzięki temu uzyskają dostęp do jeszcze lepiej wykształconych lekarzy specjalistów – zapewniał prezes NRL Łukasz Jankowski, komentując odtajnienie bazy z pytaniami.