Zdaniem członków Okręgowej Rady Lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej dokument jest kontrowersyjny. Najwięcej zastrzeżeń budzi propozycja zmiany ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty polegająca na modyfikacji sposobu przyznawania miejsc rezydenckich dla lekarzy bez specjalizacji.

- Naszym zdaniem proponowane zmiany wpłyną niekorzystnie na sytuację zdrowotną obywateli, prowadząc do zmniejszenia liczby lekarzy specjalistów, szczególnie w specjalizacjach szczegółowych - uważają lekarze z Wielkopolski.

Zdaniem ORL, proponowana zmiana art. 16d ustawy o zawodach lekarza w proponowanych ustępach 3 i 4, mimo słusznych założeń, uderzy najbardziej nie w lekarzy, którzy w zamierzony sposób nie przystępują do PES - gdyż jest to sprawa marginalna - ale w lekarzy, którzy z różnych przyczyn chcą zmienić rodzaj albo miejsce wykonywanej specjalizacji, np. ze względu na brak predyspozycji psychofizycznych do danej dziedziny, sytuację rodzinną, zdarzenia losowe.

Projektowana zmiana art. 16d i 16h, mająca na celu uniemożliwienie ponownego kwalifikowania się do odbywania szkolenia w tym samym trybie, ale w innej dziedzinie lub w innym miejscu, nie wpływa na blokowanie miejsc rezydenckich, gdyż po rezygnacji z danego miejsca może ono być wykorzystane w kolejnym naborze.

- Postępowanie lekarzy w tym zakresie nie jest nadużyciem, ale wynika z powszechnej praktyki świadomego ograniczania liczby dostępnych miejsc szkoleniowych w określonych dziedzinach w danych województwach. Prowadzi to do narastania niedoboru specjalistów z tych dziedzin, a przez to zmniejszanie dostępu pacjentów do świadczeń zdrowotnych. Są specjalizacje lekarskie i dentystyczne, w których od wielu lat nie są dostępne miejsca szkoleniowe w danych województwach, mimo potencjalnej możliwości kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów. Problem ten dotyczy szczególnie lekarzy dentystów - czytamy w piśmie, które trafiło m.in. do resortu zdrowia.

- Według posiadanych przez nas danych, miejsca szkoleniowe oraz przyznawana do tej pory liczba miejsc rezydenckich - wbrew twierdzeniu - nie odzwierciedla potrzeb zdrowotnych obywateli oraz nie zwiększa dostępności do świadczeń zdrowotnych w danej dziedzinie medycyny na obszarze danego województwa. Potwierdza to fakt istnienia znacznych luk pokoleniowych w wybranych specjalizacjach i zróżnicowania liczby specjalistów z danych dziedzin pomiędzy województwami. Problem ten mógłby rozwiązać ogólnopolski system monitorowania specjalizacji lekarskich i dentystycznych - przekonują lekarze.

7 listopada odbyło się pierwsze czytanie opisywanego projektu, który następnie został skierowany do Komisji Finansów Publicznych.

Projekt zakłada m.in., że:

- lekarz nie może złożyć ponownie wniosku o odbywanie rezydentury, jeżeli uzyskał potwierdzenie realizacji programu,
- lekarz zakwalifikowany do odbywania rezydentury nie może złożyć ponownego wniosku o odbywanie szkolenia specjalizacyjnego w tym trybie, z wyjątkiem przypadku, gdy posiada on orzeczenie lekarskie o istnieniu przeciwwskazań do kontynuowania dotychczasowej specjalizacji,
- lekarz, który dwukrotnie został zakwalifikowany do odbywania rezydentury, nie może złożyć kolejnego wniosku o odbywanie szkolenia specjalizacyjnego w tym trybie,
- rezydent może zmienić miejsce odbywania szkolenia specjalizacyjnego w ramach województwa, w którym odbywa szkolenie specjalizacyjne, nie wcześniej niż po upływie jednego roku od dnia zakwalifikowania się do odbywania tego szkolenia specjalizacyjnego ,
- rezydent nie może zmienić miejsca odbywania szkolenia specjalizacyjnego poza województwo, w którym odbywa to szkolenie.