Większość producentów sprzętu stomatologicznego zaleca stosowanie konkretnych olejów technologicznych, niestety nie ma złotego środka, który byłby uniwersalnym medium zapewniającym należyte smarowanie. Należyte oznacza także to, że każdą nasmarowaną końcówkę trzeba odstawić na jakiś czas główką w dół. Oczywiście przed ponownym zastosowaniem końcówki w procesie leczenia należałoby olej usunąć, uruchamiając ją na kilkadziesiąt sekund wraz ze specjalnym sprayem.
Nie są to czynności skomplikowane, ale pracochłonne i niestety często powtarzane. Nic więc dziwnego, że proces taki został zautomatyzowany.
Specjalistyczne urządzenia zapewniają m.in.:
- czyszczenie oraz smarowanie przekrojów wewnętrznych olejem technologicznym;
- czyszczenie specjalnym roztworem kanałów wodnych i powietrznych;
- przedmuchiwanie końcówek sprężonym powietrzem.
Automatyczne urządzenia do czyszczenia i konserwacji końcówek zapewniają pewniejszy, tańszy i szybszy sposób konserwacji. Cała operacja (czyszczenie, oliwienie i przedmuchanie) z reguły przebiega w ciągu kilkudziesięciu sekund. Sformułowanie tańszy sposób jest uzasadnione, biorąc pod uwagę chociażby oszczędność czasu pracy personelu, pamiętać należy jednak, że koszt zakupu specjalistycznego urządzenia do konserwacji - to wydatek rzędu 5 6 tys. zł.
Dentysta może spodziewać się nst. efektów:
- większej żywotności końcówki;
- mniejszej liczby napraw;
- krótszego czasu serwisowania.
Warto pamiętać, że każdego dnia, przed uruchomieniem turbiny powinno się po zdjęciu końcówki z rękawa i uruchomić przepływ powietrza co najmniej na pół minuty, wówczas to bowiem następuje usunięcie skroplonej wody z instalacji powietrznej.
Patrz także: