Otóż okazało się, że winę za to, że kariera amerykańskiej gwiazdy pop nie przebiega w sposób, w jaki przebiegać by mogła - odpowiada lekarz, u którego leczyła zęby. Żyjąc w takim przeświadczeniu LeAnn Rimes postanowiła dociekać zadośćuczynienia w sądzie, gdyż w związku z niedoskonałością uzębienia straciła możliwość zarobkowania teraz, a być może także w przyszłości.
W aktach sądowej sprawy widnieją m.in. oświadczenia piosenkarki, zgodnie z którymi podczas trzyletniej terapii doznała uszczerbku na zdrowiu, zarówno fizycznym, jak i psychicznym.
Podczas rozprawy 14 lutego 2013 r. LeAnn Rimes oskarżyła swojego dentystę, że ten spowodował u niej dotkliwy ból, doprowadził jej dziąsła do zapalenia, w wyniku czego teraz podczas szczotkowania uzębienia w umywalce pojawia się krew.
LeAnn Rimes utrzymuje, że w październiku 2012 r. musiała odwołać część trasy koncertowej z powodu konieczności poddania się intensywnemu leczeniu stomatologicznemu.
Artystka skarży się, że - co prawda - teraz wraca na trasę koncertową, ale będzie ona wyjątkowo wyczerpująca. Gwiazda muzyki pop żali się, że musi wypełnić zobowiązania, których nie mogła zrealizować w ciągu ostatnich 10 miesięcy z uwagi na koszmar, jaki przeżywała w związku z niekończącymi się wizytami u dentysty.
Dentysta być może znał przeboje LeAnn Rimes, ale nie wiedział z kim ma do czynienia. cdn