Wydarzenia ostatnich miesięcy, stan kryzysu, ogromne zaangażowanie lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy, ratowników medycznych, laborantów, aptekarzy, fizjoterapeutów, ale także personelu pomocniczego; wielkie emocje, również chaos organizacyjny i prawny, a przede wszystkim poczucie zagrożenia, obawy o zdrowie i życie swoje oraz bliskich – to wszystko wymagało ogromnej odporności, poświęcenia i empatii.
Z potrzeby wyrażenia uznania, wdzięczności i solidarności z tymi osobami wyrosła idea "My, solidarni", a wraz z nią pomysł na wypracowanie rozwiązania przypominającego kartę weterana. Trwają dyskusje i pomysł nabiera kształtu. Do udziału w konsultacjach na temat tego projektu zaproszony został prof. Andrzej Matyja, Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Inicjatywa My, Solidarni jest wzorowana na systemowych rozwiązaniach stosowanych np. wobec weteranów wojennych. Ma zapewnić pomoc i wsparcie medykom pełniącym służbę na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Wśród pomysłów na okazanie im społecznej solidarności są m.in. darmowe przejazdy środkami transportu publicznego czy zniżki do instytucji kultury, sportu czy rekreacji.
Inicjatywa opiera się na czterech filarach: administracji rządowej, samorządowej, przedsiębiorstwach i obywatelach. Niedługo do Sejmu ma trafić projekt ustawy, na podstawie której państwowe podmioty będą mogły zaoferować swoje zniżki, przykładowo na stacjach benzynowych czy w instytucjach kultury. Ustawa da też możliwość podobnych działań innym instytucjom publicznym, szczególnie samorządowym. W ramach akcji zostanie też stworzona baza firm i podmiotów oferujących zniżki i specjalne oferty na swoje towary i usługi. Wiele takich rozwiązań mogą zaproponować duże, polskie firmy rodzinne.