Według matki małoletniego pacjenta informacja o konieczności uiszczenia dodatkowej kwoty w wysokości 198 dolarów została jej przekazana już w trakcie realizowanego zabiegu. W powstałej sytuacji (jej syn znajdował się na fotelu dentystycznym) kobieta - jak twierdzi - nie miała głowy do analizy rachunku, więc zakomunikowała tylko coś w rodzaju ok. Po zakończonym leczeniu odmówiła jednak dopłacenia do wcześniej ustalonej sumy. Pracownicy lecznicy zadzwonili wówczas na policję. W obecności stróży prawa matka wyłożyła dodatkowe 198 dolary.
Kobieta nie zamierza jednak pogodzić się z takim rozwiązaniem. Na miejsce przybyli, zawiadomieni przez nią, dziennikarze, którzy zostali poinformowani o drażliwej sytuacji. Zdesperowana matka twierdzi, że będzie walczyć o zwrot dodatkowej kwoty i zadośćuczynienie, związane z zaistnieniem traumatycznej sytuacji, w której musiały uczestniczyć jej dzieci (świadkiem całego zdarzenia był także starszy potomek przybyły z bratem do lecznicy).
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.