• Wyższe wyceny świadczeń stomatologicznych doprowadzić mogą do większych kolejek do dentysty na NFZ
  • W 2023 r. NFZ przeznaczy na świadczenia stomatologiczne ok. 2,7 mld zł, co stanowi ok. 2 proc. budżetu publicznego płatnika (w latach 2008/9 udział tych wydatków stanowił ok. 4 proc.)
  • Czy Ministerstwo Zdrowie planuje zwiększenie wydatkowania z budżetu NFZ na stomatologię? - pyta poseł Jarosław Wałęsa  

Wyższe wyceny świadczeń stomatologicznych, ale budżet za niski 

Jarosław Wałęsa przekazał ministrowi zdrowia informację o tym, że ostanie aneksy (do umów kontraktowych – przyp. red.) wysłane do dentystów w całej Polsce, określające limity wykonania niektórych świadczeń, wzbudziły obawy w całym środowisku, jak również wśród pacjentów korzystających z opieki stomatologicznej.

W ocenie posła obawy budzi spadek udziału stomatologii w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia. MZ dofinansowało stomatologię 400 mln zł (dodatkowa kwota przeznaczona na realizację świadczeń o wyższej wycenie - przyp. red.).

W 2023 r. NFZ przeznaczy na świadczenia stomatologiczne ok. 2,7 mld zł, co stanowi ok. 2 proc. budżetu publicznego płatnika (w latach 2008/9 udział tych wydatków stanowił ok. 4 proc.).

Kolejki do dentysty na NFZ mogą się wydłużyć

Zdaniem Jarosława Wałęsy zbyt małe pieniądze wydatkowane na stomatologię publiczną przekładają się negatywnie na leczenie zębów pacjentów. Stomatolodzy wskazują przede wszystkim na braki finansowe w refundacji m.in. w zakresie: usuwania zębów, przeglądów dziecięcych, czy usuwania kamienia.

Wielu Polaków płaci z prywatnych środków na leczenie zębów, pomimo tego iż regulują składki na NFZ. Wskazane przez Państwa zmniejszone limity mogą tylko pogorszyć już zły stan polskiej stomatologii – przypomina poseł.

Jarosław Wałęsa pyta ministra zdrowia:

  • Czy planowane jest zniesienie wskazanych w aneksach limitów wydatków na leczenie?
  • Czy planowane jest zwiększenie wydatkowania z budżetu NFZ na stomatologię? Jeśli tak, to kiedy i w jakiej wysokości?