• Samorząd lekarzy i lekarzy dentystów wspiera postulat protestujących przed Sejmem pielęgniarek i położnych, który dotyczy wzrostu wskaźnika podwyższającego wynagrodzenia 
  • Środowisko lekarskie oczekuje gwarancji stopniowego wzrostu wynagrodzeń do trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty i dwóch średnich dla lekarza bez specjalizacji
  • Lekarze chcą pracować w systemie, który nie będzie wymuszał pracy ponad etat 

"Poselskie" wskaźniki wzrostu wynagrodzeń  za niskie

Samorząd lekarski wspiera środowisko pielęgniarek i położnych, manifestujących przed Sejmem. Protestujące nie są odosobnione w swoich postulatach i mają poparcie samorządu lekarskiego.

Prezydium NRL z zadowoleniem przyjęło senackie poprawki wprowadzone do ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Poprawki te powinni wziąć pod uwagę posłowie – uważa Prezydium NRL.

W ocenie Prezydium NRL ustawa w brzmieniu przyjętym przez Sejm nie odpowiada oczekiwaniom płacowym wielu środowisk medycznych, a w szczególności postulatom środowiska lekarskiego.

3 x średnia krajowa dla specjalisty

Środowisko lekarskie nie spodziewa się natychmiastowego wzrostu płac do trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty i dwóch średnich dla lekarza bez specjalizacji, ale oczekuje gwarancji stopniowego wzrostu wynagrodzeń lekarzy, aż do osiągnięcia tego poziomu.

Współczynniki wynagrodzenia lekarzy w Polsce, w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia, są jednymi z najniższych w całej Unii Europejskiej.

Praca na jednym etacie

Lekarze chcą pracować w systemie, który nie będzie wymuszał pracy ponad siły, mającej być sposobem na łatanie dziur kadrowych w publicznych placówkach medycznych.

Samorząd lekarski przypomina, że to na barkach personelu medycznego, pracującego w niewydolnym systemie, podtrzymywana jest opieka zdrowotna w naszym kraju.