Szczegółowe badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych przeczą temu przekonaniu.
Agencja rządowa Centers for Disease Control and Prevention (CDC) przeprowadziła badanie częstotliwości popełnianych samobójstw w różnych grupach zawodowych na terenie USA.

Najprawdopodobniej media, w tym także społeczne, prowadzą do błędnych przekonań i mnożą mity – podsumowała, kierująca analizami, Wendy LiKamWa McIntosh.

W USA w 2012 r. ok. 40 tys. osób popełniło samobójstwo, to o jedną piątą więcej niż w 2000 r. Na pierwszym miejscu w tym smutnym rankingu byli pracownicy przemysłu budowlanego i wydobywczego, tuż za nimi znajdowali się menagerowie i pracownicy produkcji. Zawody medyczne zajmowały dopiero 11 miejsce na liście samobójców, jednak CDC nie podaje jak wielu wśród nich było dentystów.

Zweryfikowano także poprzednie badania z 2010 r., zgodnie z którymi odsetek samobójców był najwyższy wśród stomatologów. Okazało się, że nie są one wiarygodne naukowo, gdyż pomijały wiele czynników, które powinny być brane pod uwagę. Mimo nie do końca jasnych wyników badań, co do zagrożeń, w pewnym zakresie wątpliwości nie ma:
- są to praca w izolowanych i stresujących warunkach,
- bardzo wysokie  wymagania,
- brak równowagi między życiem prywatnym a zawodowym,
- potężna presja finansowa.

Czyli dzień powszedni dentysty.

Niebezpieczne oznaki problemów w sferze psychiki:
- brak chęci do życia, mówienie o beznadziei, śmierci;
- poczucie uwięzienia lub bólu trudnego do zniesienia;
- poczucie bycia ciężarem dla innych;
- coraz częstsze sięganie po narkotyki lub alkohol;
- niepokój lub nadmierne pobudzenie;
- nadmiar lub brak snu;
- wycofanie, poczucie izolacji;
- skrajnie zmienny nastrój;
- w końcu zastanawianie się nad sposobami odebrania sobie życia.

Osoby, u których występują te symptomy, powinny szukać pomocy psychologicznej.

Więcej: dentistrytoday.com