Twitter, Youtube, Linkedin, Instagram i Facebook - pozwalają tworzyć i upowszechniać treści, i co nie mniej ważne być częścią networkingu. W obecnych czasach niemal każdy w jakiś sposób funkcjonuje w mediach społecznościowych. Są ważne nie tylko w naszym życiu prywatnym, ale wiele osób wykorzystuje je do  budowania swojej kariery - dentyści także.

Zalety

Bycie stomatologiem grozi izolacją, a media społecznościowe skutecznie temu przeciwdziałają. Zapewniają wsparcie kolegów po fachu, co szczególnie się liczy. Nie przypadkiem bowiem zawód dentysty uznawany jest za jeden z najbardziej stresujących. Dla własnego zdrowia psychicznego ważne więc, by mieć z kim dzielić się doświadczeniami i trudnościami.

Dzięki mediom społecznościowym można mieć kontakt z największymi ekspertami w dziedzinie stomatologii. Można przesyłać zdjęcia, prześwietlenia i uzyskiwać różne opinie innych lekarzy, nawet zanim jeszcze pacjent wyjdzie z gabinetu! Niektórzy ze specjalistów chętnie zostają mentorami młodszych dentystów, a to szansa nie do przecenienia zwłaszcza dla początkujących stomatologów.

Ponadto media społecznościowe dają możliwość znalezienia lepszej pracy, co czasami bywa trudne na "tradycyjnym" rynku pracy. Niektóre ogłoszenia są umieszczane właśnie w mediach społecznościowych i nigdy poza nie nie wychodzą.

Facebook stanowi też świetną platformę do wymiany doświadczeń na temat trudnych przypadków. Daje szansę szybkiej nauki ,  gdy można się zapoznać z doświadczeniami innych lekarzy dentystów. Poznanie pracy wykonanej przez cenionych w środowisku klinicystów to cenna inspiracja.

Wady

Dentysta większość dnia spędza zaglądając w usta innych. Ryzyko dolegliwości ze strony układu mięśniowokostnego będących skutkiem wadliwej postawy podczas pracy, jest więc duże wśród stomatologów. Niestety czas spędzany na patrzeniu w ekran smartfonu to ryzyko zwiększa dodatkowo.

Co więcej, stałe korzystanie z mediów społecznościowych to straszny pożeracz czasu i odbija się na życiu w "realu". Ponadto uzależniający charakter mediów społecznościowych powoduje, że sięgamy po telefon komórkowy także wieczorem, gdy idziemy do łóżka. To oznacza, że media społecznościowe oddziałują na jakość naszego snu. Oczywiście negatywnie.

Zapoznając się z efektami pracy kolegów należy pamiętać, że oglądamy wybrane przypadki -"wisienki na torcie", wybrane specjalnie na użytek Facebooka. Niekiedy nie jest to leczenie stomatologiczne możliwe do przeprowadzenia w zwykłym gabinecie dentystycznym, w codziennej praktyce. Nie należy więc na ich podstawie oceniać (deprecjonować) własnej pracy. 

Edukacja za pośrednictwem mediów społecznościowych może być szczególnie niebezpieczne dla studentów i młodych dentystów. Przypadki prezentowane na różnych forach nie zawsze są przykładami medycyny opartej na danych naukowych. Można się z tym problemem spotkać szczególnie w grupach międzynarodowych, w innych krajach bowiem bardziej inwazyjna stomatologia może być uznawana za normę. Studenci powinni więc koncentrować się na wiedzy, której są uczeni i z której będą egzaminowani.

Nie wolno też zapominać o ochronie danych osobowych pacjentów, gdy następuje wymiana informacji z przebiegu leczenia.

Więcej: dentistry.co.uk