W 2013 r. średnio w ciągu roku dentyści bez specjalizacji w USA zarabiali netto 180,95 tys. USD. Na nieco większe pieniądze mogli liczyć właściciele praktyk dentystycznych - 192,40 tys. USD. Pracujący u innych osiągali dochody netto rzędu 130,41 tys. USD - ocenił ADA Health Policy Institute. Specjaliści osiągali rocznie zdecydowanie więcej, bo średnio 283,90 tys. USD, ale i tak ich zarobki, podpobnie jak i innych dentystów, systematycznie zmniejszają się od 2005 r. 

W 2013 r. 36 proc. dentystów bez specjalizacji i 37 proc. specjalistów twierdziło, że gdyby był wystarczający popyt na ich usługi, bez przeszkód mogliby więcej pracować. Przy czym dentyści - właściciele praktyk dentystycznych w większym stopniu narzekali na zbyt mało roboty (41 proc.) niż pracujący u innych (25 proc.).

Dane te potwierdza statystyka dotycząca średniego okresu oczekiwania na wizytę u dentysty> okres ten, liczony w dniach spadł z 9,6 w 2001 r. do 4,8 2013 r. (pacjenci w toku leczenia) i z 10,8 do 5,7 (pacjenci nowo zapisani).
Analitycy z ADA przekonują, że w najbliższych latach nie ma co liczyć na wzrost publicznych wydatków na stomatologię. Od ponad sześciu lat

Amerykanie nie wydali na ochronę zdrowia jamy ustnej, tyle publicznych pieniędzy co w latach 2008 2009, kiedy to roczny budżet wynosił 102,5 mld USD.

Statystyka powstała na podstawie analizy, którą naukowcy z ADA Health Policy Institute, pracujący pod kierunkiem prof. Marko Vujicic, przeprowadzili w oparciu o informacje pozyskane z 18,4 proc. czynnych zawodowo amerykańskich dentystów.